Złupiwszy komunikację miejską na kwotę 2,80pln znalazłam się w domu.
Po czym zostałam zaproszona do kina na Brusa,o czym napiszę inną razą,gdyż relacja piśmienna została w domu.
Dziś opowiem o sobie.
Zaniemogłam bowiem w okolicznościach tajemnych i nieznanych na drugi od prawej palec lewej nogi.
Nie jest to dolegliwość,bo mi nie dolega,jest to rzadko spotykana uciążliwość gdyz mi Uciążliwia.
Po polsku można to ująć słowami”jak chodzę to mi palec chrobocze dziwnie jakbym miała dodatkowy staw gdzieś w środku”.
Oraz mrowi.
Znaczy mrowi jak już zachrobocze.
Dzieje sie to najczęściej gdy używam stóp.
↧
Dalsze burzliwe dzieje pirata Skafabdbara
↧